Luty

Luty to miesiąc, w którym może jeszcze trzymać tęga zima. Możliwa jest jednak sytuacja, w której śnieg zaczyna topnieć, a mróz zaczyna ustępować. W łagodne zimy, można rozpocząć już prace ogrodowe, a przynajmniej rozpocząć przygotowania do nowego sezonu.

Główne prace do wykonania:

• otrząsanie śniegu z drzew i krzewów ciężkiej warstwy śniegu zalegającej na roślinach. Dzięki takiemu zabiegowi unikniemy łamaniu pędów roślinnych, czy też deformowaniu kształtu roślin.

• sprawdzenie okryć na roślinach, ważne w szczególności w mroźne, bezśnieżne zimy – jeśli wymaga uzupełnienia, należy to zrobić. Pamiętajmy, że śnieg jest naturalną osłoną przed tęgim mrozem. Jeśli zatem na roślinach zalega warstwa śniegu, która nie zagraża mechanicznym uszkodzeniom roślin, stanowi ona warstwę izolacyjną, dzięki której rośliny lepiej znoszą bardzo niskie temperatury. Nie usuwajmy tej naturalnej warstwy!

• usuwamy zeschnięte pędy z traw ozdobnych, jeśli oczywiście nie zrobiliśmy tego wcześniej.

• jeśli pozwoli na to pogoda, można rozpocząć wiosenne przycinanie drzew i krzewów. Z rośliny usuwamy wszystkie zeschnięte pędy, a resztę zdrowych pędów przycinamy w celu lepszego rozkrzewienia. W tym okresie nie przycinamy drzew i krzewów, które kwitną wczesną wiosną (np. forsycje czy migdałki).

• ponownie bielimy pnie drzew owocowych. Ograniczymy w ten sposób ryzyko przemarznięcia pąków oraz pękania kory.

• nie wolno dopuścić do powstania całkowitej pokrywy lodowej na zbiorniku wodnym w ogrodzie. Pokrywa lodowa uniemożliwia dopływ tlenu do zbiornika, co może skutkować procesom gnilnym czy też śnięciu ryb w zbiorniku wodny,. Aby do tego nie dopuścić należy w kilku miejscach zrobić dziury w pokrywie lodowej. Ciekawym rozwiązaniem są również napowietrzacie, które zapewniają cyrkulację powietrza w zamarzniętych zbiornikach.

• rośliny balkonowe zimujące w nieogrzewanych pomieszczeniach, gdzie temperatura nie spada poniżej zera (np. pelargonie, fuksje, datury, oleandry) należy od czasu do czasu delikatnie podlać (ale nie nawozić). W przypadku, gdy warunki atmosferyczne na to pozwalają (zima powoli ustępuje), można zacząć obficiej podlewać rośliny i przenieść je do cieplejszego miejsca.

• nie dopuszczamy do powstania bryły lodowej na trawniku – jeśli jest taka konieczność, skuwamy lód. Ważne, aby nie eksploatować mocno trawnika w okresie, gdy zaczynają się roztopy i podłoże jest bardzo grząskie. Takie zachowanie mogłoby doprowadzić do miejscowych uszkodzeń trawnika.

• robimy przegląd posiadanych cebul, bulw i kłączy roślin, które nie zimują w gruncie. Jeśli wśród przechowywanych roślin znajdziemy egzemplarze chore, należy je jak najszybciej usunąć, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób.

• w ciepłym pomieszczeniu można dokonać wysiewu nasion roślin jednorocznych o długim okresie wegetacji (np. begonia wiecznie kwitnąca, lobelia, żeniszek, petunia, szałwia)

•  w ramach wiosennego cięcia w pierwszej kolejności formujemy jabłonie, później porzeczki, borówkę amerykańską i agrest. Większe rany zabezpieczamy specjalną maścią sadowniczą (ogrodniczą) lub balsamem. Warto użyć preparatów zawierających środki grzybobójcze, bo odsłonięta tkanka podatna jest na infekcje.

•  w skrzynkach w pomieszczeniu lub ogrzewanej szklarence możemy wysiać nasiona poziomek. Dobrze pielęgnowane zdążą rozrosnąć się w spore krzaczki, zanim w maju przesadzimy je do gruntu. Dzięki takiemu zabiegowi już w tym roku doczekamy się pierwszych owoców.